when you miss me...

12:47

  ... close your eyes I may be far but never gone.

Cześć i witam Was na moim blogu! Jest to mój pierwszy post, więc mam nadzieję, że Wam się spodoba! Może opowiem trochę o sobie. Moją największą pasj... a nie, zapomniałam, przecież prowadzę tego bloga już kilka lat! Szybki wstęp: wybaczcie brak postów, ale obowiązki, bla, bla, bla przejdźmy do czegoś ciekawszego! 
Co u mnie? Wszystko w porządku, dziękuję. W przeciągu kilku ostatnich tygodni miałam dużo spraw na głowie, wydarzyło się w tym czasie również kilka nieprzyjemnych sytuacji, które sprawiły, że mój poziom stresu wzrósł niesamowicie, a to znów wpłynęło na brak czasu oraz chęci na pisanie. Ale więcej o tym będzie jutro na moim kanale na YT (jeśli jeszcze tam nie zajrzałeś, to zapraszam serdecznie). Ten czas, w którym nie tworzyłam nic kreatywnego dał mi do myślenia. Dostałam ogromny zastrzyk motywacji do działania i mam plan, aby wykorzystać go najlepiej jak potrafię! Co się z tym wiąże? Mam zamiar zacząć dodawać o wiele więcej postów niż dotychczas. Dodatkowym bodźcem, który powoduje, że chce to robić jest magiczny, biały puszek za oknem. Należę do tej grupy osób, która uwielbia zimę, śnieg i wszystko co z tym związane, więc fakt, że nastała ta piękna pora roku wzbudza we mnie ogromną chęć tworzenia, zamrażania tych cudownych widoków, jakie mogę widzieć co dnia za pomocą mojego aparatu. Mam nadzieję, że jesteście równie ciepło nastawieni jak ja!

Zdjęcia zostały wykonane jeszcze w wakacje. Snap mojej pięknej modelki: nice.bear.


  
    
 
*i po zrobieniu tego zdjęcia zabrakło zdjęcia na mojej karcie w aparacie, więc reszta na dole została wykonana telefonem*
 
 Nie mogło zabraknąć zdjęcia z fotografem.
 Miłego wieczoru!

You Might Also Like

7 komentarze

» Dziękuję za wszystkie komentarze, to one motywują mnie do dalszej pracy.
» Jeżeli spodoba Ci się blog - zaobserwuj. Na pewno się odwdzięczę.
» Chętnie wejdę w każdy link, który zostawicie. :)