Cześć!
Pierwszy raz pisze post bez większego opóźnienia, wow. Dzisiaj w moim gimnazjum odbył się festyn z okazji 15-lecia szkoły, czy jakoś tak. Każda klasa tydzień wcześniej losowała piosenkę, którą miała właśnie dzisiaj zaprezentować na scenie. Moja klasa wylosowała "Rudego Rydza" (o istnieniu takiej piosenki dowiedziałam się właśnie po losowaniu). Ćwiczyliśmy nie za wiele (bo chyba tylko 4 lekcje na to poświęciliśmy) ale wyszło nawet spoko. Dziewczyny były ubrane w spódniczki, pomarańczowe klasowe koszulki i każda miała dwa kucyki z rudymi kokardami. Wyglądało to na prawdę uroczo. Chłopaki mieli imitować grzyby. Oprócz naszego 'pięknego' śpiewu również tańczyliśmy. Haha, może nie było idealnie ale liczy się zabawa. Później śpiewaliśmy sto lat naszemu jubilatowi Boziowi. Jeżeli to czytasz to jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. <3 Potem chodziłam głównie z Angeliną, Agatą i Wiktorią. Dzień zaliczam do udanych. :)
Nie mam zdjęć z festynu - ale są z Angeliną. :)
- 12:22
- 35 Comments